Opis forum
Kochani !
Jak wam idzie nauka z ekonomii?
Stawiacie na zadania czy na regułki?
Co wg. was jest ważniejsze do nauki ?
Czy to prawda, że jeśli ktoś będzie miał od 4 w górę to ma zaliczony egzamin?
Jak zawsze szereg pytań ode mnie do was, no ale wole wiedzieć jak tam progress z ekonomią.
Peace
Offline
Hej, mi się wydawało że wystarczy na 3 to zdać żeby mieć już egzamin z głowy
Ja się bardziej będę chyba teorii uczył, ale na razie jest weekend:P
Ps. pożyczałem komuś moje notatki z Ekonomii???
Offline
Turysta pełną gębą!
Jakie regułki? Jeśli każdy będzie wiedział co znaczą skróty takie jak:
Q, P, TC, ATC, VC, AVC, FC, AFC, MC, MR
to sądzę, że powinno mu wystarczyć. Zobaczcie na test jaki nam przesłał na skrzynkę i jeśli chce zrobić go w takiej formie to jak widać będą zadania polegające na przeciętnej wiedzy z tego przedmiotu i matematyki z podstawówki + liźniecie pochodnych. Ekonomia jest na prosty rozum. Dla kogoś nie wiedzącego jak się liczy pochodną - czyli to jak się oblicza MC (z tego co pamiętam bo pisze z głowy nawet nie zerknąłem do notatek) to wystarczy Wam wiedzieć, że można skorzystać z tabelki pochodnych czyli x=1; x^2 (x do kwadratu) = x; a zwykła liczba jak np. 1 czy 2 czy 6 czy 666 czy co tam wolicie jest = 0.
Przykład równania: x^2+3x+7 to pochodna z tego to x+3
Było mówić szybciej to mógłbym zrobić Wam wykład
Offline
szkarlatny napisał:
Jakie regułki? Jeśli każdy będzie wiedział co znaczą skróty takie jak:
Q, P, TC, ATC, VC, AVC, FC, AFC, MC, MR
to sądzę, że powinno mu wystarczyć. Zobaczcie na test jaki nam przesłał na skrzynkę i jeśli chce zrobić go w takiej formie to jak widać będą zadania polegające na przeciętnej wiedzy z tego przedmiotu i matematyki z podstawówki + liźniecie pochodnych. Ekonomia jest na prosty rozum. Dla kogoś nie wiedzącego jak się liczy pochodną - czyli to jak się oblicza MC (z tego co pamiętam bo pisze z głowy nawet nie zerknąłem do notatek) to wystarczy Wam wiedzieć, że można skorzystać z tabelki pochodnych czyli x=1; x^2 (x do kwadratu) = x; a zwykła liczba jak np. 1 czy 2 czy 6 czy 666 czy co tam wolicie jest = 0.
Przykład równania: x^2+3x+7 to pochodna z tego to x+3
Było mówić szybciej to mógłbym zrobić Wam wykład
u nas (gr.2) ostatnio na ćwiczeniach mówił, ze nie trzeba będzie obliczać pochodnych, bo nam poda gotowe takze problemu nie powinno być żadnego
Offline
Azja napisał:
szkarlatny napisał:
Jakie regułki? Jeśli każdy będzie wiedział co znaczą skróty takie jak:
Q, P, TC, ATC, VC, AVC, FC, AFC, MC, MR
to sądzę, że powinno mu wystarczyć. Zobaczcie na test jaki nam przesłał na skrzynkę i jeśli chce zrobić go w takiej formie to jak widać będą zadania polegające na przeciętnej wiedzy z tego przedmiotu i matematyki z podstawówki + liźniecie pochodnych. Ekonomia jest na prosty rozum. Dla kogoś nie wiedzącego jak się liczy pochodną - czyli to jak się oblicza MC (z tego co pamiętam bo pisze z głowy nawet nie zerknąłem do notatek) to wystarczy Wam wiedzieć, że można skorzystać z tabelki pochodnych czyli x=1; x^2 (x do kwadratu) = x; a zwykła liczba jak np. 1 czy 2 czy 6 czy 666 czy co tam wolicie jest = 0.
Przykład równania: x^2+3x+7 to pochodna z tego to x+3
Było mówić szybciej to mógłbym zrobić Wam wykładu nas (gr.2) ostatnio na ćwiczeniach mówił, ze nie trzeba będzie obliczać pochodnych, bo nam poda gotowe takze problemu nie powinno być żadnego
U nas też tak mówił
Offline
a ja tego nie rozkminiam wgl więc jak by ktoś był tak łaskawy to niech zrobi te zadania z testu który nam wysłał i wrzuci tutaj czy gdzieś myślę że paru osobom to pomoże z góry dzieki!
Offline
Rozwiązań niestety nie mam.
Ale może komuś pomoże : http://www.sciaga.pl/tekst/64288-65-eko … nia_2czesc
Offline
zad 4.
TC=200+10q+q^2(do kwadratu)
Qmax=? P=100
MC=(TC)' -(pochodna bedzie podana i nie bedzie trzeba liczyc samemu)
MC=10+2q
P=MC;
100=10=2q; q=45(Qmax)
odp:e
zad.5
TC=200+10q+q^2
zysk("pi")=?
P=90 ; P=MC
90=10+2q; q=40
zysk=TR-TC
TR=P*Q; TR=3600
TC=200+10*40+40^2; TC=2200
zysk=3600-2200; "pi"=1400
odp:e
Offline